4 listopada 2019

III liga – rezerwy Legii odrabiają zaległości

  W III lidze po raz kolejny udało się wygrać tylko jednej drużynie z Mazowsza. Trzy punkty zainkasowała Legia II Warszawa, która w środę będzie jeszcze odrabiać zaległości mierząc się z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Świt Nowy Dwór oraz Broń Radom zremisowały, a wyższość rywali uznać musiały Pogoń Grodzisk, Ursus oraz Polonia Warszawa.

 Ursus Warszawa przegrał w Elblągu z Concordią 0:1. Mecz rozgrywany był na grząskiej murawie, przy padającym deszczu. Trudne warunki utrudniały grę piłkarzom i miały wpływ na poziom widowiska. Pierwszą groźną sytuację Traktorki stworzyły w 10. minucie. Po szybkiej kontrze i zagraniu z lewej flanki Krzysztof Możdżonek miał przed sobą tylko bramkarza rywali, lecz nie trafił czysto w piłkę. Po pół godzinie z dystansu uderzył Paweł Jabłoński, ale bramkarz Concordii – Kamil Szawaryn nie dał się zaskoczyć. Kilka chwil później strzał z ostrego kąta oddał Sebastian Szerszeń, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. Concordia zaatakowała raz, ale za to skutecznie. W 40. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Rafał Lisiecki, a bramkarza Ursusa pokonał Adam Duda. Tuż przed przerwą do remisu mógł doprowadzić Wojciech Bernacik, lecz jego strzał sprzed pola karnego na raty złapał Kamil Szawaryn. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Concordia mogła podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu Konrada Wiry w poprzeczkę trafił Robert Sulewski. W 75. minucie dobrą okazję do zdobycia gola miał Ursus. Po strzale głową Mateusza Muszyńskiego golkiper rywali znowu był jednak górą. W końcówce meczu napór dążącej do wyrównania stołecznej ekipy rósł z każdą minutą. Jeszcze w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym bliski powodzenia był Ernest Dzięcioł lecz posłał piłkę nad poprzeczką. 

W pozostałych meczach:

  Świt Nowy Dwór Mazowiecki zremisował na wyjeździe z Huraganem Morąg 1:1. Mimo nasiąkniętego, grząskiego boiska mecz mógł się podobać. Pierwszy zaatakował Świt. Groźnie strzelał Kamil Tlaga, a po rajdzie Mateusza Kwiatkowskiego, który minął trzech obrońców, rywali od utraty gola uratował stojący w bramce Mateusz Lawrenc. Po kolejnej akcji Kwiatkowskiego piłkę w ostatniej chwili wybił Adam Paliwoda. W odpowiedzi po dalekim wyrzucie z autu Piotr Łysiak z Huraganu trafił w poprzeczkę, a mocny strzał Michała Ressela obronił Mateusz Prus. Morążanie wyszli na prowadzenie w 82. minucie. Daniel Michałowski przelobował bramkarza Świtu i było 1:0. Dwie minuty później nowodworzanie wywalczyli rzut karny wykorzystany przez Krystiana Pomorskiego i mecz zakończył się podziałem punktów.

  Rezerwy Legii Warszawa wygrały na wyjeździe z Pelikanem Łowicz 1:0. Legioniści zwycięstwo zapewnili sobie po bramce strzelonej na początku drugiej połowy. Pięć minut po zmianie stron Łukasz Łakomy do spółki z Kamilem Orlikiem zabrali rywalom piłkę, przekazali ją wprowadzonemu z ławki rezerwowych Radosławowi Cielemęckiemu, a ten błyskawicznie odegrał do Kacpra Kostorza. Pozyskany latem z Podbeskidzia Bielsko Biała zawodnik celnie uderzył sprzed pola karnego dając Legii komplet punktów.

  Pogoń Grodzisk Mazowiecki przegrała u siebie z Unią Skierniewice 1:2. Pogoń wyszła na prowadzenie w 22. minucie. Po centrze z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Michał Gładysz i głową posłał piłkę do siatki. Tuż przed przerwą Unia wyrównała po strzale Michała Wrzesińskiego. Ten sam zawodnik trzy minuty po zmianie stron trafił po raz kolejny i było 1:2. Goście mogli zdobyć jeszcze następne gole ale bardzo dobrze w bramce ekipy z Grodziska spisywał się Sebastian Przyrowski. 

 Broń Radom zremisowała na wyjeździe z RKS-em Radomsko 1:1. Podopieczni trenera Dariusza Różańskiego przerwali znakomitą serię drużyny z Radomska, która wygrała pięć meczów z rzędu. Beniaminek z okręgu łódzkiego tym razem podzielił się punktami z zespołem z Mazowsza. W pierwszej połowie Broń przeważała. Prowadzenie dla radomian po kwadransie gry uzyskał Patryk Czarnota, kończąc akcję rozpoczętą dalekim wyrzutem z autu. W 63. minucie wyrównał Mateusz Wrzesień. 

  W meczu kończącym 15. kolejkę Polonia Warszawa przegrała na wyjeździe z liderem – Sokołem Ostróda 1:3. Oba zespoły znajdują się na dwóch krańcach tabeli, ale mimo tego Czarne Koszule łatwo skóry nie sprzedały. Dopiero w końcówce pierwszej połowy pozyskany ze Znicza Pruszków – Patryk Kubicki pokonał bramkarza Polonii. Po zmianie stron z rzutu karnego na 2:0 podwyższył Krzysztof Wicki. W 85. minucie Polonia wyprowadziła szybki kontratak i Patryk Zych strzelił kontaktowego gola. Wynik ustalił Oskar Rynkowski.

 

(mf)