Kwiecień przeplata trzecioligowców
Ze zmiennym szczęściem grali mazowieccy trzecioligowcy.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki wygrał u siebie z Huraganem Wołomin 3:1. Gospodarze objęli prowadzenie tuż przed końcem pierwszej połowy. Dokładne podanie Konrada Perzyny na bramkę zamienił Kamil Wolski. Piłkarze z Wołomina wyrównali po bardzo dalekim rzucie z autu Radosława Śledziewskiego. Zbyt lekko wybita przez obrońcę piłka, spadła pod nogi stojącego na szesnastym metrze Rafała Wielądka, który precyzyjnym uderzeniem umieścił ją tuż przy słupku. Kolejne gole zdobywali już tylko nowodworzanie. Najpierw pierwszą w barwach Świtu bramkę, strzelił pozyskany przed rundą wiosenną z Karpat Krosno – Mariusz Gabrych. Piłka wcześniej trafiła w rękę jednego z zawodników Huraganu, ale prowadzący zawody sędzia Kamil Baranowski z Siedlec, słusznie nie zareagował na gromkie krzyki kibiców domagających się podyktowania rzutu karnego i zastosował w tej sytuacji przywilej korzyści. Wynik spotkania ustalił Piotr Basiuk. Nie dał złapać się na spalonego, minął wychodzącego z bramki Łukasza Derejkę i skierował piłkę do siatki. O ogromnym pechu mogą mówić piłkarze Ursusa. Po trafieniu Patryka Kamińskiego do ostatniej minuty prowadzili w Lubawie z Motorem 1:0. Niestety w doliczonym czasie gry, arbiter podyktował dla gospodarzy rzut karny po faulu na… bramkarzu Motoru, który znalazł się pod bramką warszawskiej drużyny. Paweł Tomkiewicz wykorzystał jedenastkę i mecz zakończył się remisem 1:1. Dla stołecznych piłkarzy był to już dziewiąty z rzędu mecz bez zwycięstwa. Szczęście uśmiechnęło się za to do rezerw Legii w wyjazdowym spotkaniu z Concordią Elbląg. Gospodarze prowadzili po bramce Japończyka Kazuyi Watanabe. Wyrównał Bartosz Skowron. Kolejne strzały legionistów z dużym wyczuciem bronił ich były kolega klubowy Oskar Pogorzelec. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, już po upływie regulaminowego czasu gry, Tin Matić został popchnięty w polu karnym, a Bartłomiej Urbański trafiając z jedenastu metrów na 2:1 zapewnił warszawiakom trzy punkty. W tabeli po 24 kolejkach Legia II jest czwarta i traci do prowadzącego ŁKS-u Łódź osiem punktów. Świt zajmuje szóste miejsce, Ursus jest trzynasty, a Huragan siedemnasty.
(mf)