Puchar Polski na Mazowszu dla dziewcząt z warszawskiej Pragi!
Pucharowa środa 11 października zetknęła finalistki kobiecego Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Pierwszoligowy zespół MUKS Praga podejmował na stadionie przy Kawęczyńskiej w Warszawie ekstra ligowego beniaminka – drużynę Sportowej Czwórki z Radomia.
Wyżej plasujące się w ligowej hierarchii radomianki już w 5’ objęły prowadzenie, a bramkę, jedyną jak się potem okazało dla przyjezdnych, zdobyła Magdalena Rosicka, która po pół godzinie gry wyleciała z boiska za niesportowe zachowanie i stała się niechlubną bohaterką tego meczu. A prażanki nie zraziły się utratą gola i jeszcze w pierwszym kwadransie wyrównały wynik, aby w 38’ wyjść na prowadzenie; poprowadziła je do tego będąca ostatnio w wybornej formie strzeleckiej Klaudia Grodzka, zdobywczyni obu bramek w tej części meczu. Popularna „Grocha” okupiła jednak swoje zaangażowanie kontuzją i musiała w drugiej połowie opuścić plac gry. Ale jej koleżanki nie próżnowały i z pasją atakowały skrzydłami bramkę rywalek. W 63’ Agata Kucharska pięknym strzałem odebrała radomiankom ochotę do walki, które swoją niemoc przypłaciły kolejną czerwoną kartką. Swoje „wejście smoka” zaliczyła rezerwowa Martyna Sokołowska, która pięknymi uderzeniami w 72’ i 81’ dobiła zespół z Radomia.
Prawdę mówiąc takiego zwycięstwa – 5:1 (2:1) nikt się spodziewał i okazały puchar, wręczony przez prezesa MZPN, Zdzisława Łazarczyka, w asyście wiceprezesa Witolda Bogdańskiego, pozostał w Warszawie. Jednak sukces podopiecznych Grzegorza Machnackiego i Macieja Anglarta jest w pełni zasłużony, wybiegany i wyszarpany na boisku z wyżej notowanym przeciwnikiem, w trudnych warunkach atmosferycznych.
(js)