26 lutego 2017

Ważna wiosna na Konwiktorskiej

    Dawniej drużyny, które po słabszej jesieni, grały bardzo skutecznie w rundzie wiosennej nazywano „rycerzami wiosny“. Taki okres miała Polonia Warszawa w ubiegłym sezonie, kiedy znakomita gra wiosną dała drużynie awans do II ligi.   W podobny scenariusz wierzą wszyscy na Konwiktorskiej w obecnym sezonie. Awans…

    Dawniej drużyny, które po słabszej jesieni, grały bardzo skutecznie w rundzie wiosennej nazywano „rycerzami wiosny“. Taki okres miała Polonia Warszawa w ubiegłym sezonie, kiedy znakomita gra wiosną dała drużynie awans do II ligi.

  W podobny scenariusz wierzą wszyscy na Konwiktorskiej w obecnym sezonie. Awans Czarnych Koszul był wydarzeniem bez precedensu w długiej historii warszawskiego klubu. Po zburzeniu przez poprzednich właścicieli wszystkiego, co przypominało ten zasłużony klub, Polonia zmuszona była rozpoczynać długą i trudną drogę powrotu na poziom centralny od IV ligi. Szybki progres spotęgował wielkie oczekiwania sympatyków klubu w stosunku do drużyny z nadzieją na dalsze postepy. Jak się okazało poziom drugoligowy już nie jest taki łatwy i piłkarze, którzy w większości grali w poprzednich sezonach, stanęli przed kolejnym, wielkim wyzwaniem.

  Z wielkim entuzjazmem podszedł do nowego wyzwania szkoleniowiec „Czarnych Koszul“, Igor Gołaszewski, deklarując zdobycie o wiele większej liczby punktów, aniżeli drużyna wywalczyła w rundzie jesiennej. Ta odważna wypowiedź omal nie zakończyła się utratą pracy trenera, który zdobył kolejne, ważne doświadczenia w zarządzaniu drużyną. Dlatego zakasano rękawy na Konwiktorskiej i sprowadzono trzech nowych piłkarzy, z których dwóch: Gołębiewski i Zembrowski ma już swoje mocne związki z Polonią, a trzeci Marcin Marcinkowski powiększył grupę bramkarzy. Z kadry  ubyło pięciu zawodników; czterech młodych piłkarzy wypożyczono do innych klubów, natomiast Piotr Augustyniak odszedł z klubu na transfer definitywny.  Zimowe nabytki to środkowy napastnik i doświadczony środkowy obrońca. Dodali jakości drużynie, szybko wkomponowali się w zespół znajdując z nim wspólny język.     

   W klubie nikt nie dopuszcza myśli o tym, że sezon drużyna może zakończyć na pozycji spadkowej. Wszyscy z nadzieją oczekują na nadchodzącą rundę. Ubiegłoroczna wiosna w ubiegłym sezonie w wykonaniu Polonii była imponująca i z takimi samymi nadziejami zespół przystepuje do tegorocznej,    co może zdecydowanie zmienić nastroje jej sympatyków. To również oczekiwanie, że władze stolicy wreszcie zdecydują o oddaniu w dzierżawę klubowi obiektów przy Konwiktorskiej.   Dlatego obecna runda wiosenna jest niezmiernie ważna dla tego zasłużonego warszawskiego klubu, tak pod względem sportowym jak organizacyjnym. Jak podkreśla prezes klubu, Władysław Jerzy Engel, wypada trzymać kciuki, aby wszelkie oczekiwania, jakie dotyczą warszawskiej Polonii, spełniły się dla dobra wielu fanów, jakich ten klub posiada oraz dla stołecznego sportu.

(js)