Czwartoligowcy grają o awanse
Rozpoczęły się rozgrywki o prawo gry w barażu dającym przepustkę do trzeciej ligi oraz o awans do czwartej ligi. Rywalizują w nich po cztery najlepsze drużyny z każdej z grup IV ligi oraz okręgówek. Mimo bardzo długiej przerwy w treningach, mogącej negatywnie wpłynąć na formę piłkarzy, mecze stały na dobrym poziomie i przyniosły sporo emocji.
W grupie północnej IV ligi Drukarz Warszawa na boisku w Parku Skaryszewskim wygrał ze stołecznym Hutnikiem 2:1. Bramki w tym meczu zaczęły padać po przerwie. Po akcji prawym skrzydłem prowadzenie dla ekipy z Bielan uzyskał Paweł Giel. Końcówka należała jednak do gospodarzy. Najpierw Mateusz Górski, a w ostatniej minucie Kamil Kądziela przesądzili o zwycięstwie Drukarza.
Mazovia Mińsk Mazowiecki przegrała na swoim stadionie z Huraganem Wołomin 0:1. Bramkę na wagę trzech punktów tuż przed przerwą zdobył doświadczony Marcin Figiel. Po godzinie gry strzelec gola został ukarany drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką, przez co Huragan musiał przez trzydzieści minut grać w osłabieniu. Mimo tego podwarszawski zespół utrzymał korzystny wynik do ostatniego gwizdka.
W grupie południowej odbyło się tylko jedno spotkanie. Victoria Sulejówek przegrała u siebie z Błonianką 1:2. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Ernest Słupski pokonał pozyskanego z Polonii Warszawa Leona Jankowskiego i Victoria prowadziła 1:0. Pięć minut po zmianie stron do remisu doprowadził Przemysław Jakóbiak. Piłkarze z Błonia poszli za ciosem i po trafieniu Marcina Gregorowicza zainkasowali komplet punktów. Drugi mecz: rezerw Radomiaka z MKS-em Piaseczno nie odbył się z powodu braku zawodników gotowych do gry w drużynie z Radomia. No cóż…