6 listopada 2017

Grała druga liga

W II lidze, Radomiakowi nie udała się przeprawa przez Wisłę w Puławach, a w Pruszkowie, derbowy pojedynek o podwarszawski prymat, zakończył się skromnym zwycięstwem Znicza.

   W 16. kolejce, Radomiak przegrał na wyjeździe z Wisłą Puławy 0:1 i wypadł z trójki najlepszych drużyn II ligi. Trener Zielonych – Jerzy Cyrak spodziewał się, że jego piłkarzy czeka w Puławach trudna przeprawa. Wisła w poprzedniej kolejce pokonała GKS Bełchatów 5:2, grając bardzo dobrze, mimo braku w składzie wciąż kontuzjowanego, najbardziej doświadczonego zawodnika – Sylwestra Patejuka. Wychowanek Hutnika Warszawa wrócił już do treningów, a w pojedynku z Radomiakiem występował w roli eksperta na stanowisku komentatorskim (spotkanie transmitowane było przez trzeci program Telewizji Polskiej). W 3. minucie w polu karnym Wisły Leandro trafił w rękę jednego z obrońców gospodarzy, ale sędzia nie podyktował jedenastki. Po kilkudziesięciu sekundach podobna sytuacja miała miejsce pod bramką Radomiaka. Miejscowi domagali się podyktowania rzutu karnego, ale i tym razem arbiter pozostał niewzruszony. Po dosyć nerwowym początku, pierwsi zaatakowali gospodarze. Trener Wiślaków, pochodzący z Ukrainy Bohdan Bławacki, bardzo ofensywnie ustawił swój zespół. Defensywę radomian nękali przede wszystkim, były zawodnik Legionovii – Robert Hirsz oraz rutynowany, mający ponad sto występów w Ekstraklasie Jakub Smektała. Z dobrej strony pokazywał się także, posiadający sport w genach – Dawid Pożak (syn byłego mistrza Polski w kolarstwie z 1980 roku – Janusza Pożaka). Nasi piłkarze odpowiadali akcjami prawym skrzydłem, ale ich ataki przerywał bardzo dobrze grający Bartosz Sulkowski, który trzy ostatnie sezony spędził w Radomiaku. Zieloni przenieśli więc ciężar gry na lewą stronę boiska. Z dystansu uderzał Słowak Peter Mazan, głową strzelał Brazylijczyk Leandro, ale dobrze dysponowany był bramkarz puławian Sebastian Madejski (także były gracz Legionovii). Golkiperowi Wisły dwukrotnie pomogła też poprzeczka. Po zmianie stron ponownie Radomiak przejął inicjatywę, ale mimo przewagi wynik nie ulegał zmianie. W 80. minucie skrzydłowy Zielonych – Dariusz Brągiel drugi raz trafił w poprzeczkę. Gospodarze przetrwali napór i w końcówce ruszyli do odważniejszych ataków. Dośrodkowanie Jakuba Smektały wykończył wprowadzony z ławki rezerwowych – Słoweniec Alen Ploj i mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 1:0.
  W niedzielę, w samo południe, derbowy pojedynek w Pruszkowie rozegrały Znicz i Legionovia. W dziesiątej minucie gospodarze stworzyli pierwszą groźną sytuację w tym spotkaniu. Piotr Klepczarek, zamykając akcję po rzucie rożnym, opanował piłkę przy linii bocznej boiska i dokładnym podaniem obsłużył Konrada Budka. Wychowanek nieco zapomnianego już dzisiaj, chociaż wciąż jeszcze istniejącego na Bemowie – CWKS-u Legii, strzałem głową próbował zaskoczyć bramkarza Legionovii, ale Dominik Pusek nie dał się pokonać. W odpowiedzi, indywidualną akcję przeprowadził Mateusz Kwiatkowski, po której został nieprzepisowo powstrzymany przed polem karnym Znicza. Z rzutu wolnego, szczęścia próbował Konrad Trzmiel, lecz trafił tylko w słupek. Przed przerwą na bramkę gości uderzali jeszcze Paweł Tarnowski i Patryk Kubicki, ale po pierwszej połowie było 0:0. W drugiej odsłonie meczu Znicz ruszył do bardziej zdecydowanego ataku. Przyniosło to efekt w 52. minucie. Bartłomiej Faliszewski zagrał prostopadłe podanie do Patryka Kubickiego i szybki skrzydłowy z Pruszkowa pokonał Dominika Puska. Po chwili Legionovia mogła doprowadzić do wyrównania, ale gospodarzom znowu pomogły ściany. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znakomicie w pole karne wbiegł Daniel Kutarba, ale piłka po uderzeniu głową ponownie trafiła tylko w słupek bramki Piotra Misztala. Wynik 1:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Znicz zainkasował trzy punkty i dołączył do drużyn goniących czołówkę, a borykająca się wciąż z problemami kadrowymi Legionovia zaczęła niebezpiecznie dryfować w stronę strefy spadkowej.
W tabeli II ligi, po 16. kolejce, nadal liderem jest GKS 1962 Jastrzębie (34 pkt.). Kolejne miejsca zajmują Warta Poznań (33 pkt.) i ŁKS Łódź (31 pkt.). Radomiak jest czwarty (30 pkt.), Znicz siódmy (23 pkt), a Legionovia trzynasta (18 pkt).
(mf)