29 sierpnia 2017

Grała III liga

 Piąta kolejka III ligi była szczęśliwa dla Victorii, ale pechowa dla Świtu. Piłkarze z Sulejówka w ostatniej minucie wygrali, a nowodworzanie przegrali swoje mecze. Punkty Czarnych Koszul, Ursus na zaciągnietym hamulcu...

 Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice w Sulejówku. Victoria grała z Huraganem Morąg i przegrywając już 0:2 potrafiła nie tylko odrobić straty, ale nawet wygrać 3:2. Prowadzenie dla gości w pierwszej połowie uzyskał Rafał Kruczkowski. Po przerwie, po bardzo ładnej akcji drugiego gola zdobył Joao Fortunato Criciuma. Niewysoki Brazylijczyk, podbijając sobie dwa razy piłkę głową w dziecinny sposób ograł o głowę wyższych obrońców i z bliska skierował ją do siatki. Piłkarze Victorii przebudzili się dopiero po pojawieniu się na boisku Wojciecha Wociala. Zmagający się od czerwca z kontuzją, lider zespołu z Sulejówka powoli wraca do formy z poprzedniego sezonu. Kontaktową bramkę dla gospodarzy strzelił Dawid Makuch kończąc akcję Nigeryjczyka – Samuelsona Odunki. Do remisu doprowadził Wojciech Wocial, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Daniela Smugi. W końcówce szkoleniowiec Victorii, Łukasz Chmielewski dokonał kolejnej kluczowej zmiany w swoim zespole. Wprowadzony do gry chwilę wcześniej Krzysztof Możdżonek, po szybkim kontrataku ustalił wynik spotkania na 3:2.
 Rezerwy Legii Warszawa zremisowały na wyjeździe z Wartą Sieradz 1:1. W 36. minucie legioniści powinni prowadzić, ale Vamara Sanogo trafił w poprzeczkę z rzutu karnego. Po przerwie zaatakowali gospodarze. Po strzale Marcina Kaceli obrońcy Legii wybili piłkę już zza linii bramkowej. Warszawiacy po stracie gola ruszyli do ataku. Okazje do zdobycia bramki mieli Robert Bartczak oraz wprowadzeni do gry Mateusz Praszelik i Piotr Cichocki. Do wyrównania doprowadził Mateusz Majewski, po kolejnej już w tym sezonie asyście Łukasza Turzynieckiego.
Polonia Warszawa pokonała przy Konwiktorskiej GKS Wikielec 1:0. Beniaminek spod Iławy dzielnie stawiał opór Czarnym Koszulom, ale gol Bartosza Wiśniewskiego wystarczył do zainkasowania trzech punktów. Bezbramkowym remisem zakończył się mecz Sokoła Ostróda z Ursusem Warszawa. O dużym pechu mogą mówić za to zawodnicy Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Nasi piłkarze ulegli Olimpii Zambrów 0:1 tracąc bramkę w ostatniej minucie.
(mf)