5 stycznia 2024

Jaka to była jesień w Tymex Lidze Okręgowej?

Za nami bardzo ciekawa i emocjonująca runda jesienna w Tymex Lidze Okręgowej. Zapytaliśmy trenerów, prezesów kilku naszych klubów o to, czy są zadowoleni z postawy swoich drużyn, kto według nich powalczy skutecznie o awans? Sylwester Sokół (trener Centrum Radom): Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy, jaką drużyna…

Za nami bardzo ciekawa i emocjonująca runda jesienna w Tymex Lidze Okręgowej. Zapytaliśmy trenerów, prezesów kilku naszych klubów o to, czy są zadowoleni z postawy swoich drużyn, kto według nich powalczy skutecznie o awans?

Sylwester Sokół (trener Centrum Radom): Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy, jaką drużyna wykonała w rundzie jesiennej. Zespół pracował bardzo solidnie,na każdej płaszczyźnie żeby w każdym kolejnym meczu starać się o wygraną .Jestem osobą,która kładzie nacisk na pewne zasady w „zarządzaniu szatnią..” i bardzo liczyły się praca, pokora, atmosfera, charakter i wiara w siebie i drużynę. Razem wspólnie w krótkim czasie wypracowaliśmy sobie pewne dobre nawyki w funkcjonowaniu w zespole, co dało nam obecnie efekt taki, że zagraliśmy dobrą rundę. Każdy w klubie dołożył „cegiełką..” do tego, że udało się nam zdobyc „mistrzostwo jesieni..”. Z tego jesteśmy zadowoleni i dumni. Dzisiaj się z tego cieszymy co teraz mamy, oraz z pokorą czekamy co przyniesie przyszły rok. Uważam ze runda wiosenna będzie ciekawa nieprzewidywalna i wyrównana..

Mikołaj Nojek (napastnik Mazowsza Grójec): Jestem bardzo zadowolony z naszej postawy w rundzie jesiennej. Mazowsze, to mieszanka młodości z doświadczeniem, co przyniosło oczekiwany efekt. Ciężko przewidzieć, co przyniesie druga część sezonu. Moim zdaniem, jeśli jakaś drużyna chce awansować bezpośrednio na wyższy szczebel rozgrywkowy, to musi wygrać jeszcze przynajmniej 12 pojedynków. Mazowsze jest zespołem, który namieszał w rundzie jesiennej. Bardzo się z tego cieszymy.

Adam Pędzikowski (napastnik Pilicy Nowe Miasto): Jestem dumny z zaangażowania, jakie nasi zawodnicy wkładają w każdy trening i mecz. Wiem, że to tylko kwestia czasu, zanim ta ciężka praca przyniesie efekty. W każdym ligowym pojedynku brakowało nam naprawdę niewiele. Uważam, że tabela po rundzie jesiennej nie jest istotnym wskaźnikiem, która drużyna może awansować lub spaść. To tak, jakby oceniać wynik meczu tylko na podstawie pierwszej połowy. Zgadzam się, że tabela nie zawsze odzwierciedla rzeczywiste umiejętności drużyny. Jeśli chodzi o mój zespół, to ważne jest, że zawodnicy wkładają wiele wysiłku i zaangażowania w każdy pojedynek i trening.

Paweł Bylak (trener Klubu Sportowego Warka): Jak najbardziej jestem zadowolony z postawy drużyny w rundzie jesiennej. Oczywiście jest kilka rzeczy do poprawy, ale nad tym będziemy pracować w zimowym okresie przygotowawczym. Wiosna zapowiada się bardzo ciekawie. Uważam że o awans będą walczyły zespoły Prochu Pionki, KS Warka oraz Szydłowianka Szydłowiec.

Piotr Rybiński, (prezes Powiślanki Lipsko): – Patrząc na to że wygraliśmy rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu okręgu, to tak przed sezonem cel punktowy jaki postawiłem przed drużyną to było 33 punkty i uważam że w przekroju całej rundy mogliśmy spokojnie ugrać tyle punktów, ale ogólnie pozycja wyjściowa jest niezła. Kto powalczy o awans? Wszystko będzie uzależnione od przepracowanej zimy i transferów, ale w tym momencie stawiam końcową kolejność: 1. Powiślanka Lipsko 2. KS Warka 3. Proch Pionki My chcemy jak najlepiej przygotować drużynę i może uda się dorzucić 1-2 dwóch nowych zawodników.

Rafał Stąpór (trener Orła Wierzbica): To była dla naszej drużyny ciężka runda Nie mogliśmy złapać odpowiedniego rytmu. Przeplataliśmy bardzo dobre mecze z bardzo słabymi Ale mając w zanadrzu jeden mecz zaległy i miejsce w tabeli, które zajmujemy możemy być zadowoleni z tej rundy. Wiosna przyniesie nam napewno walkę do ostatniej kolejki sezonu o miejsca premiowane czy to awansem czy grą w barażu Kandydatem do tych miejsc napewno są drużyny Warki Prochu Szydlowianki ale będą również swoją dobrą dyspozycje potwierdzić Centrum i Powiślańska.

Kamil Marszałek (trener Gracji Tczów): Z pierwszej części rundy jesiennej trudno być zadowolonym, bo potrzebowaliśmy czasu na wypełnienie istotnych strat kadrowych. Druga cześć pokazała charakter drużyny, bo 7 ostatnich meczów to 6 zwyciestw i remis. Wszystkie punkty ciezko wywalczone. Na wiosnę zawsze gra się trudniej, więc każdy będzie do upadłego walczył o swoje cele. Będzie też pewnie sporo niespodziewanych wyników. Według mnie głównymi faworytami do awansu są Proch Pionki, KS Warka i Powiślanka Lipsko chociaż Szydlowianka, Mazowsze, Orzeł i Centrum też pewnie się w tę walkę włączą. Będzie ciekawie na wiosnę.

Autorzy: MARCIN KAŹMIERSKI, SYLWESTER SZYMCZAK