7 sierpnia 2017

Ruszyła III liga

 W tym sezonie rozgrywki III ligi będą bardzo interesujące. Potwierdziła to już pierwsza kolejka: podwarszawski beniaminek - Victoria Sulejówek pokonała 2:1 faworyzowany Widzew Łódź, a niedawny drugoligowiec - stołeczna Polonia uległa 1:2 Huraganowi Morąg, który w ubiegłym sezonie z trudem uratował się przed spadkiem do IV ligi.

  Wydarzeniem kolejki było spotkanie w Sulejówku. Victoria po raz pierwszy w historii klubu awansowała do III ligi i już na inaugurację sezonu podejmowała czterokrotnego Mistrza Polski. Podopieczni trenera Łukasza Chmielewskiego podeszli do tej rywalizacji bez kompleksów. Już w pierwszej połowie dobre okazje do zdobycia bramek miał Nigeryjczyk – Samuelson Odunka. Po przerwie piłkarze z Łodzi zamiast koncentrować się na grze zaczęli dyskutować z arbitrem, co skończyło się wyrzuceniem z boiska Adama Radwańskiego po drugiej żółtej kartce. Gospodarze wykorzystali grę w przewadze i w 70. minucie objęli prowadzenie. Dobre zagranie Sebastiana Czapy na bramkę zamienił Odunka. Rywale odpowiedzieli błyskawicznie. Zaledwie minutę później bardzo ładnym strzałem z dystansu wyrównał Marcin Kozłowski. Ale po kolejnych 60 sekundach było już 2:1 dla miejscowych. Następną akcję lewą stroną boiska wykończył pozyskany przed sezonem z Mazovii Mińsk Mazowiecki – Daniel Smuga. Wynik do końca nie uległ już zmianie i twierdza Sulejówek pozostała niezdobyta. Po raz ostatni Victoria przegrała na swoim boisku mecz ligowy …  23 maja 2015 (1:2 z Mazurem Karczew). Co ciekawe, dla szkoleniowca Widzewa – Przemysława Cecherza było to pierwsze w tym sezonie i zarazem ostatnie spotkanie, ponieważ już kilka dni temu w łódzkim klubie podjęto decyzję, że po tym meczu zastąpi go Franciszek Smuda (a jego asystentem będzie były opiekun Pogoni Siedlce – Marcin Broniszewski).

Do kolejnej niespodzianki doszło przy Konwiktorskiej. Polonia Warszawa, prowadzona przez nowego trenera – Krzysztofa Chrobaka, nie sprostała drużynie z Morąga. Do przerwy Czarne Koszule prowadziły 1:0, po golu Mateusza Małka, ale w drugiej połowie do bramki trafiali już tylko piłkarze Huraganu. Najpierw Mateusz Bogdanowicz, a następnie Brazylijczyk – Joao Fortunato Criciuma pokonali Mateusza Tobjasza.
Również rezerwy Legii zaczęły sezon od porażki. Wyjazdowe spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki zakończyło się zwycięstwem rywali 3:1, a honorową bramkę dla legionistów zdobył Łukasz Turzyniecki. Pierwszego gola dla tomaszowian strzelił Jakub Rozwandowicz (występujący kilka lat temu w zespołach juniorskich i w rezerwach warszawskiego klubu), a pozostałe dołożyli Wiktor Żytek z rzutu karnego i Krystian Kolasa.
Bardzo cenne punkty przywieźli z Łowicza zawodnicy Ursusa. Podopieczni Ariela Jakubowskiego pokonali Pelikana 1:0. Decydująca o losach tego meczu była bramka Przemysława Sztybrycha, który wykończył akcję Pawła Wolskiego, i Szymona Kołosowskiego. Warszawiacy mogli jeszcze podwyższyć wynik, ale po uderzeniu Piotra Ćwika z rzutu wolnego, piłka trafiła w poprzeczkę.
Remisem 2:2 zakończyło się spotkanie w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie Świt podejmował Wartę Sieradz. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie po strzałach Kamila Wolskiego i Mariusza Gabrycha, ale goście za każdym razem doprowadzali do remisu za sprawą Marcina Kaceli.
(mf)