13 listopada 2019

Ruszyły ligi futsalu

   W pierwszej kolejce II ligi futsalu na Mazowszu, Legia Warszawa (najnowsza sekcja klubu z Łazienkowskiej) pokonała drużynę Podkowa Teqball Club 9:3. Pozostałe mecze tej kolejki: KS Drukarz Warszawa - LZS Rokola Otwock Wielki oraz KS AZS-AWF Warszawa - RKS Bór Regut zostały przełożone, a po wycofaniu z rozgrywek Ursusa Warszawa pauzowały KS Zdrowie Garwolin i UKS Victoria Solec.  

   W meczu rozpoczynającym sezon drugiej ligi futsalu Legia Warszawa (w hali OSiR-u Włochy) wygrała z zespołem Podkowa Teqball Club 9:3. Spotkanie zaczęło się od szybkich ataków legionistów. Pierwszego gola dla Legii strzelił najbardziej doświadczony zawodnik (reprezentant Polski i wicemistrz świata w sześcioosobowej piłce nożnej) – Mariusz Milewski. Kolejne bramki dla gospodarzy zdobyli Adam Grzyb i Mateusz Gliński (także reprezentant kraju). Podopieczni trenera Pawła Juchniewicza po sześciu minutach prowadzili 3:0, ale zawodnicy z Podkowy nie zamierzali łatwo sprzedać skóry i po dwóch trafieniach Macieja Frąckiewicza było już tylko 3:2. Przez cały mecz legionistów dopingowała kilkusetosobowa grupa kibiców wyposażonych w szaliki, flagi oraz transparenty, a głośny doping dodawał piłkarzom skrzydeł. Następne gole dla Legii zdobyli Rafał Polakowski, Paweł Tarnowski, Bartłomiej Świniarski, Łukasz Krupnik oraz dwie Mateusz Gliński. Rywale odpowiedzieli trafieniem Bartosza Januszewskiego i mecz zakończył się wynikiem 9:3. 

  Bardzo interesujące spotkanie odbyło się także w ten weekend w pierwszej lidze futsalu. W niedzielne popołudnie w Sulejówku, prowadzący w tabeli AZS UW Wilanów mierzył się z beniaminkiem – Victorią, która w ubiegłym sezonie awansowała z mazowieckiej drugiej ligi. Mecz zakończył się zwycięstwem lidera 8:2, a gdyby nie znakomita postawa stojącego w bramce ekipy z Sulejówka – Kamila Kajetaniaka wynik mógł być jeszcze wyższy. AZS UW już po … 5 sekundach prowadził 1:0 za sprawą Michała Klausa. Gospodarze skoncentrowali się na defensywie próbując wyprowadzać groźne kontrataki, które jednak były nieskuteczne. Pierwsza połowa, po kolejnych golach Bartosza Przyborka i Jakuba Iwaszka, zakończyła się rezultatem 3:0 dla zespołu trenera Macieja Karczyńskiego. Po przerwie ambitna gra Victorii zaowocowała trafieniem Piotra Hereśniaka w 24. minucie. Jednak następne sześć minut to popis piłkarzy AZS-u, którzy strzelili pięć goli. Po dwa razy bramkarza Victorii pokonali Jakub Iwaszek i Radosław Marcinkowski, a raz Bartosz Przyborek. W końcówce drugą bramkę dla miejscowych zdobył Szymon Szymańczuk.

 

(mf)