Startuje IV liga – grupa południowa
W grupie południowej sytuacja po rundzie wiosennej nie jest tak wyrównana jak w północnej. Głównymi faworytami do zajęcia pierwszego miejsca są: spadkowicz z III ligi – Broń Radom oraz Victoria Sulejówek, która w ubiegłym sezonie wygrała już rozgrywki w tej grupie, ale musiała uznać wyższość Huraganu…
W grupie południowej sytuacja po rundzie wiosennej nie jest tak wyrównana jak w północnej.
Głównymi faworytami do zajęcia pierwszego miejsca są: spadkowicz z III ligi – Broń Radom oraz Victoria Sulejówek, która w ubiegłym sezonie wygrała już rozgrywki w tej grupie, ale musiała uznać wyższość Huraganu Wołomin w meczach barażowych o awans.
Radomianie zimą rozegrali aż 12 sparingów, odnosząc w nich 7 zwycięstw m.in. z trzecioligową Wierną Małogoszcz 4:0, czy Nidą Pińczów 8:1. Do zespołu dołączyli Moatasem Aziz (ze Startu Otwock) i były zawodnik radomskiego klubu Wojciech Kupiec, ostatnio związany z KS Warka. W znakomitej formie jest Przemysław Nogaj, który w meczach towarzyskich strzelił 9 bramek. Dobrze prezentują się też: mający za sobą występy w Legii Warszawa (w Młodej Ekstraklasie) – Michał Bojek oraz Kamil Czarnecki, który nie zagra jednak w najbliższej kolejce, ponieważ w ostatniej grze kontrolnej z Lublinianką doznał kontuzji. Trener Dariusz Różański nie będzie miał jednak problemów ze znalezieniem zastępstwa, bowiem radomski zespół dysponuje najbardziej wyrównaną kadrą w IV lidze.
Victoria Sulejówek, po pierwszej części sezonu, traci do Broni sześć punktów. W meczach sparingowych podstołeczni piłkarze również grali bardzo dobrze. Zespół prowadzony przez trenera Łukasza Chmielewskiego rozgromił m.in. Bug Wyszków 12:0 oraz Huragan Wołomin 8:0, a w ostatnim meczu przed ligą pokonał na wyjeździe lidera północnej grupy IV ligi MKS Ciechanów 5:1. Do zespołu dołączył dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi środkowy obrońca – Norbert Jędrzejczyk. Skutecznością wciąż imponuje najlepszy po rundzie jesiennej strzelec czwartej ligi Wojciech Wocial. W Ciechanowie z dobrej strony pokazał się również Samuelson Odunka, który musi jednak panować nad nerwami, ponieważ zbyt często wdaje się podczas meczów w utarczki, a nawet bójki z rywalami. O ile w sparingach uchodziło mu to na sucho (czerwone kartki z tych spotkań nie mają konsekwencji), to w lidze za takie zachowanie może być surowo ukarany.
Trzecia w tabeli Mszczonowianka może już mieć problemy z włączeniem się do walki o udział w barażu, ponieważ traci aż 11 punktów do lidera. Tym bardziej, że w zespole Rafała Smalca doszło do sporych zmian kadrowych. Z klubu odeszli: Paweł Jakóbiak – został grającym trenerem Żyrardowianki; Kamil Łojszczyk – przeszedł do Unii Skierniewice; Paweł Czarnecki, który jesienią był wypożyczony ze Znicza Pruszków, teraz dołączył do Pogoni Grodzisk Mazowiecki; oraz Dariusz Cackowski – przeniósł się do Mazowsza Grójec.
Niestety nie wszystkie zespoły, które w sierpniu rozpoczęły rywalizację, dotrwały do rundy wiosennej. Z rozgrywek wycofał się Start Otwock. Fatalną jesień piłkarze OKS-u zakończyli z zaledwie jednym zwycięstwem (2:0 z LKS Promna) oraz osiemnastoma porażkami – w tym jedna walkowerem z Błonianką. Ale to właśnie dzięki temu, że Start nie pojechał na mecz do Błonia (a tym samym nie rozegrał połowy spotkań w sezonie), wyniki z pierwszej rundy zostaną anulowane i nie przejdą do oficjalnej historii. I tylko lokalni kibice pamiętać będą niechlubną porażkę z Mazurem Karczew 0:6.
(mf)