22 listopada 2020

W III lidze dokończenie jesieni – wiosną

  Trzecioligowcy rozegrali przedostatnią - siedemnastą kolejkę tej jesieni. W związku z tym, że nasza grupa składa się aż z 22 drużyn, pierwsza część rozgrywek zostanie dokończona na wiosnę. W marcu, przed podziałem na grupę mistrzowską oraz spadkową, odbędą się jeszcze trzy kolejki.

  Polonia Warszawa wygrała na wyjeździe z Błonianką 2:1. Prowadzenie dla drużyny z Błonia znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego zdobył Piotr Ćwik (były piłkarz Czarnych Koszul). Warszawiacy ruszyli do odrabiania strat w drugiej połowie. Po godzinie gry, sprytnym strzałem w krótki róg, stojącego w bramce Błonianki Karola Jankowskiego (także byłego zawodnika Polonii) pokonał Adam Pazio. W 75. minucie wynik meczu ustalił dziewiętnastoletni Wiktor Niewiarowski.

  Legia II Warszawa pokonała w Książenicach Huragan Morąg 5:0. Ponownie w kadrze rezerw stołecznego klubu znalazło się pięciu piłkarzy z ekstraklasowej drużyny. Od pierwszej minuty grali Paweł Stolarski, Hiszpan Inaki Astiz, Mateusz Cholewiak, a po przerwie na boisko weszli także Portugalczyk Luis Rocha i Kacper Kostorz, który zdobył w tym meczu dwa gole dla legionistów. Oprócz niego bramki strzelali Kamil Kurowski, Patryk Pierzak i Mikołaj Kwietniewski.

  Ursus wygrał u siebie z RKS-em Radomsko 3:1. Prowadzenie dla Traktorków w 10. minucie uzyskał Oskar Pyrzyna i do przerwy gospodarze prowadzili 1:0. Po zmianie stron rzut karny wywalczył i wykorzystał Patryk Kamiński, a trzeci raz bramkarza z Radomska pokonał Sebastian Szerszeń. Rywale odpowiedzieli tylko trafieniem w doliczonym czasie gry Rafała Babula, który także wykorzystał jedenastkę podyktowaną po faulu na pozyskanym z Wisły Płock Cezarym Stefańczyku.

  Świt Nowy Dwór Mazowiecki przegrał na swoim stadionie z GKS-em Wikielec 0:1. W pierwszej połowie przeważali nowodworzanie, jednak nie potrafili tego udokumentować. Nieporadność Świtu wykorzystali goście, którzy tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie. W 42. minucie w polu karnym sfaulowany został Patryk Rosoliński, a jedenastkę wykorzystał Michał Jankowski. Gospodarze starali się po przerwie zmienić niekorzystny wynik, ale bez powodzenia i punkty pojechały do Wikielca. 

  Broń zremisowała w Radomiu z Ruchem Wysokie Mazowieckie 2:2. Goście prowadzili już od czwartej minuty po rzucie karnym wykorzystanym przez Kamila Jackiewicza. Po pół godzinie gry wyrównał Maksymilian Jończyk. W drugiej połowie odważniej atakująca Broń wyszła na prowadzenie po uderzeniu Sebastiana Pociechy. W doliczonym czasie gry sędzia podyktował drugi rzut karny dla Ruchu. Jedenastkę skutecznie wykonał Daniel Samluk, ratując remis drużynie z Podlasia.

  Mecze prowadzącej w tabeli Pogoni Grodzisk Mazowiecki z Pelikanem Łowicz oraz Legionovii z Jagiellonią II Białystok zostały przełożone.

 

(mf)