W III lidze – Świt nie odpuszcza

   Polonia Warszawa przegrała na swoim boisku z ostatnią drużyną w tabeli, KS-em Wasilków 1:2. Beniaminek z Podlasia przegrał pięć poprzednich spotkań i miał na koncie tylko jedną strzeloną bramkę. W stolicy jednak bronił się skutecznie, a po dwóch wypadach pod bramkę Polonii zdobył dwa gole. Czarne Koszule przez cały mecz miały przewagę, ale potrafiły ją udokumentować tylko trafieniem Bartosza Wiśniewskiego. W 2013 roku Polonia grała jeszcze w Ekstraklasie. Zajęła szóste miejsce, ale ze względu na brak stabilności finansowej oraz olbrzymie długi nie otrzymała licencji i została zdegradowana. Drużyna z Konwiktorskiej już pod szyldem MKS-u, dzięki PZPN-owi nie musiała zaczynać od zera (czyli od B klasy), ponieważ decyzją związku znalazła się w IV lidze. W sezonie 2015/16 Czarne Koszule awansowały do drugiej ligi, ale już po roku znowu spadły do trzeciej. Od tego czasu jest coraz gorzej. Wprawdzie kilka miesięcy temu na chwilę pojawiło się światełko w tunelu, kiedy tryumfalnie ogłoszono, że Polonia będzie miała nowy stadion. Media obiegła wizualizacja nowego obiektu zaprojektowanego przez pracownię architektoniczną JSK. Na obrazkach wszystko prezentowało się pięknie. Obok stadionu o pojemności prawie 16 tysięcy, hala sportowa na tysiąc osób oraz Młodzieżowe Centrum Sportu. Oprócz tego bogate zaplecze, biura i podziemne parkingi. Szybko jednak okazało się że miasto ma pieniądze zaledwie na … projekt. Koszt nowego obiektu to 400 milionów złotych (a samego stadionu – 150). Wszystko pozostało więc w sferze marzeń. Po ubiegłym sezonie z Polonii odeszło wielu podstawowych piłkarzy: Mateusz Małek oraz Piotr Maślanka do Legionovii, Jan Balawejder i Cezary Sauczek do Wigier Suwałki, Marcin Kluska do Radomiaka, a Krystian Przyborowski do Mazovii Mińsk Mazowiecki. Z klubem pożegnali się też Przemysław Szabat i Adrian Sołoducha. Na ich miejsce sprowadzono młodych zawodników, którzy zgodzili się grać w III lidze za niewielkie pieniądze. Trener Krzysztof Chrobak razem z pozostającymi w składzie doświadczonymi Krystianem Pieczarą i Bartoszem Wiśniewskim przez całe lato próbowali zbudować nową drużynę. W pierwszej kolejce Polonia wygrała 4:3 z Unią Skierniewice i wydawało się że wszystko jest na dobrej drodze. Ale potem nie było już tak dobrze. Dwa remisy i trzy porażki spowodowały że po szóstej kolejce Polonia znalazła się tuż nad strefą spadkową.

W pozostałych meczach:

Świt Nowy Dwór Mazowiecki wygrał w Skierniewicach z Unią 1:0. Dla ekipy prowadzonej przez trenera Marka Brzozowskiego było to już trzecie wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Nowodworzanie stworzyli kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali. Uderzenia Kamila Tlagi i Krystiana Pomorskiego nie zaskoczyły jeszcze Mikołaja Smyłka, ale po strzale Mateusza Kwiatkowskiego były golkiper Legii Warszawa oraz Legionovii musiał już wyciągać piłkę z siatki. Świt jest jedyną niepokonaną drużyną w III lidze i zajmuje w tabeli drugie miejsce tracąc jeden punkt do prowadzącego Sokoła Ostróda. Rezerwy Legii Warszawa na stadionie w Ząbkach zremisowały z Huraganem Morąg 1:1. Tuż po przerwie morążanie zaskoczyli legionistów i strzelili gola. Po zagraniu Mateusza Szmydta piłkę do siatki posłał pochodzący z Zaporoża – Anton Kołosow. Gospodarze wyrównali w 72. minucie. Kacper Wełniak wymanewrował defensorów Huraganu, zagrał do nadbiegającego Mateusza Grudzińskiego, a ten głową pokonał bramkarza rywali. Ursus na swoim boisku przegrał z Lechią Tomaszów Mazowiecki 1:2. Traktorki wyszły na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Sebastian Szerszeń przyjął piłkę na klatkę piersiową, a następnie precyzyjnie uderzył z woleja. Niestety końcówka meczu należała do Lechii. Bartosz Snopczyński w odstępie kilku minut dwukrotnie trafił do bramki i trzy punkty pojechały do Tomaszowa. Przebudziła się wreszcie Pogoń Grodzisk Mazowiecki, która pokonała na wyjeździe RKS Radomsko 3:1. W spotkaniu zamykającym szóstą kolejkę, gole dla ekipy prowadzonej przez trenera Roberta Moskala zdobyli Jakub Kołaczek, Patryk Szymański oraz Jakub Łabęda. Gospodarze odpowiedzieli tylko trafieniem Mateusza Września. Mecz Broni Radom z Olimpią Zambrów został odwołany ze względu na… ślub jednego z zawodników gości. Początkowo spotkanie przełożono na 23 października, ale w tym terminie na radomskim stadionie ma odbyć się finał okręgowego Pucharu Polski. W związku z tym mecz zostanie rozegrany 9 października.

(mf)