11 września 2017

W III lidze tylko Ursus nadąża…

  Mazowieccy trzecioligowcy grają w kratkę, czego konsekwencją sa lokaty w dolnej części tabeli. Za łódzką czołówką nadążają tylko coraz lepiej spisujący sie podopieczni Ariela Jakubowskiego.

 W najlepszym meczu siódmej kolejki III ligi, Victoria Sulejówek pokonała na swoim boisku 4:0 Finishparkiet Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie. Dwie bramki dla gospodarzy strzelił będący w świetnej dyspozycji Daniel Smuga. Pozyskany latem z Mazovii Mińsk Mazowiecki zawodnik, ma już na koncie pięć trafień i zrównał się z prowadzącym w klasyfikacji strzelców rewelacyjnym Brazylijczykiem z Huraganu Morąg – Joao Fortunato Criciumą. Kolejne gole dla drużyny prowadzonej przez trenera Łukasza Chmielewskiego dołożyli Wiktor Lach i powracający do wysokiej formy po kontuzji Wojciech Wocial.
 W Nowym Dworze Mazowieckim, Świt uległ w derbowym pojedynku Ursusowi 1:3. Stołeczni piłkarze sprawili prezent swojemu szkoleniowcowi – Arielowi Jakubowskiemu, który dwa dni przed tym meczem obchodził 40-te urodziny. Prowadzenie dla gości już w ósmej minucie uzyskał Patryk Kamiński. Świtowi bardzo szybko udało się wyrównać. Po dobrze wykonanym rzucie rożnym bramkę zdobył Karol Drwęcki. W ostatniej akcji pierwszej połowy, drugiego gola dla Traktorków strzelił Mateusz Muszyński. Po przerwie w tym spotkaniu padła już tylko jedna bramka. Golkipera Świtu pokonał Maciej Prusinowski ustalając wynik meczu na 3:1 dla Ursusa.
Przy Konwiktorskiej, Polonia po wyrównanej grze bezbramkowo zremisowała z Sokołem Aleksandrów Łódzki. W zespole trenera Krzysztofa Chrobaka odczuwalny jest brak kontuzjowanego Michała Oświęcimki. Pomocnik Czarnych Koszul, nazywany przez sympatyków stołecznego klubu – płucami, a przez wielu kibiców nawet sercem zespołu, zmaga się z kontuzją która niestety może wyłączyć go z treningów nawet do końca rundy jesiennej. W rywalizacji z Sokołem, ciężar gry brali na siebie Mariusz Marczak i Bartosz Wiśniewski ale nie przynosiło to większego efektu. Po przerwie aktywni byli też najmłodsi poloniści Mateusz Małek oraz jego zmiennik Cezary Sauczek, ale mimo ich starań gole w tym meczu nie padły.
Po raz kolejny fatalnie zaprezentowała się druga drużyna Legii, ulegając na wyjeździe dużo niżej notowanemu MKS-owi Ełk 1:2. Do przerwy legioniści prowadzili 1:0 i nic nie zapowiadało katastrofy. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Japończyka Tsubasę Nishiego, bramkę dla Legii II zdobył kapitan zespołu – Tomasz Wełnicki, wykorzystując błąd bramkarza MKS-u, nie potrafiącego utrzymać piłki w dłoniach. Niestety druga połowa należała już do rywali. Sporo kłopotów stołecznym obrońcom sprawiał zwłaszcza były piłkarz GKP Targówek – Mateusz Furman, który po kilku latach gry w Warszawie powrócił w rodzinne strony. Na 1:1 wyrównał wprowadzony do gry kilka minut wcześniej Mateusz Skonieczka. Gospodarze poszli za ciosem, na boisku pojawił się również grający trener ełczan, były zawodnik Jagiellonii Białystok oraz Korony Kielce – Paweł Sobolewski i kilka minut później zwycięskiego gola dla miejscowych strzelił Hubert Molski. Po siedmiu kolejkach, w tabeli prowadzą trzy zespoły z okręgu łódzkiego. Pierwsza jest Lechia Tomaszów Mazowiecki (19 pkt.), drugi Widzew (18 pkt.), a trzeci Sokół Aleksandrów Łódzki (16 pkt.). Ursus zajmuje czwartą lokatę (14 pkt.), Victoria Sulejówek jest ósma (12 pkt.), Polonia dziewiąta (11 pkt.), a rezerwy Legii dziesiąte.(10 pkt.), Świt Nowy Dwór Mazowiecki spadł na szesnaste miejsce (4 pkt.).
(mf)