20 listopada 2018

W IV lidze Pogoń i Huragan

 W IV lidze najlepsze jesienią były Huragan Wołomin i Pogoń Grodzisk. W strefie spadkowej zimę spędzą: MKS Ciechanów, Mazur Gostynin, Mławianka i Kasztelan Sierpc (na północy) oraz LKS Promna, Znicz II Pruszków i Perła Złotokłos (na południu). A w Uninie przygotowują się do Sylwestra...

  W grupie północnej najciekawiej zapowiadało się spotkanie w Ożarowie Mazowieckim, gdzie powracający do wysokiej formy, po zawirowaniach finansowych w klubie, piłkarze Ożarowianki podejmowali prowadzący w tabeli Huragan Wołomin. Gospodarze zaskoczyli lidera i po kwadransie  wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Pierwszego gola, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zdobył były piłkarz Legii Warszawa – Artur Dębiec, wykorzystując błędy w ustawieniu rywali. Pięć minut później było już 2:0 po trafieniu Krzysztofa Pikusa. Zawodnicy z Wołomina przebudzili się dopiero po stracie drugiego gola, przejęli inicjatywę, lecz ich akcje nie miały wykończenia. Najbliżej powodzenia był Kamil Żmuda, jednak zabrakło mu precyzji i trafił w słupek. Ataki Huraganu przyniosły efekt dopiero w doliczonym czasie gry. Piłkę do siatki posłał Przemysław Górski, ale na więcej nie wystarczyło już czasu. Podopieczni trenera Andrzeja Grelocha mimo porażki 1:2 zachowali prowadzenie w tabeli, ale Ożarowianka oraz Ząbkovia tracą do lidera już tylko trzy punkty. Ząbkovia wygrała na swoim stadionie z Mławianką 4:2. Prowadzenie dla gospodarzy po zagraniu Damiana Świerblewskiego uzyskał Konrad Cichowski. Do remisu doprowadził Łukasz Wróblewski, ale po chwili Przemysław Bella drugi raz pokonał bramkarza z Mławy. Goście wyrównali jeszcze przed przerwą za sprawą Michała Pocieżnickiego. Po zmianie stron trafiali już tylko miejscowi. Gole Kewina Przygody oraz Pawła Barzyca dały Ząbkovii komplet punktów. Spośród drużyn walczących o utrzymanie przegrała tylko Mławianka. MKS Ciechanów zremisował na swoim boisku z Mazurem Gostynin 1:1, a Kasztelan Sierpc przywiózł bardzo cenny punkt z Mińska Mazowieckiego także po remisie 1:1 z Mazovią.
   W grupie południowej nie odbyło się spotkanie prowadzącej w tabeli Pogoni Grodzisk Mazowiecki z Orłem Unin. Beniaminek z okręgu siedleckiego mający kłopoty kadrowe zrezygnował z wyjazdu na mecz, a w klubie z Unina skoncentrowano się już na przygotowaniach do organizacji… balu sylwestrowego. Do ciekawej konfrontacji doszło za to w Błoniu, gdzie idący ostatnio jak burza piłkarze Błonianki, (którzy w ostatnich jedenastu kolejkach odnieśli dziesięć zwycięstw, a przegrali tylko raz z najlepszą drużyną w tej grupie, Pogonią Grodzisk Mazowiecki) podejmowali wicelidera – Pilicę Białobrzegi. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 dzięki trafieniu Tomasza Sieńskiego. Po 70 minutach było już 3:0 dla Błonianki, po dwóch golach strzelonych przez Marcina Gregorowicza. Pilica, która przed tygodniem także przegrywała z Energią w Kozienicach 1:3, a mimo tego w końcówce zdołała przechylić losy meczu na swoją korzyść i wygrać, tym razem była jednak bezsilna. Wysokie zwycięstwo miejscowych przypieczętował po raz kolejny Marcin Gregorowicz, ustalając wynik na 4:0 dla Błonianki. O utrzymanie bardzo dzielnie walczy Sparta Jazgarzew. Po zwycięstwach odniesionych na boisku w Wólce Kozodawskiej z Perłą Złotokłos oraz Mazurem Karczew, tym razem ekipa z Jazgarzewa po trafieniach Bartłomieja Bobowskiego oraz Mateusza Kellera wygrała na wyjeździe z MKS-em Piaseczno 2:0 i wydostała się ze strefy spadkowej. Blisko sprawienia niespodzianki była także Promna. Podejmując w Falęcicach będącego w czołówce tabeli Oskara Przysucha, gospodarze prowadzili już 2:0 po golach Mateusza Zawiszy i Michała Orłowskiego. Rywalom jednak wystarczył skuteczny ostatni kwadrans. Gole Tunezyjczyka Wajiha Bouchniby, Damiana Kołtunowicza oraz Michała Bojka zadecydowały o wygranej Oskara 3:2.

(mf)