W IV lidze: Pogoń uciekła, na północy bez zmian.
W IV lidze, na północy zwycięstwa wszystkich drużyn z czołówki nie spowodowały zmian w tabeli (Huragan nadal wyprzedza Przasnysz o dwa, a Ząbkovię o cztery punkty), natomiast na południu przewaga Pogoni Grodzisk Mazowiecki nad grupą pościgową wzrosła aż do piętnastu punktów.
W grupie północnej Huragan Wołomin pokonał na swoim boisku Mazura Gostynin 2:0. Gole dla podopiecznych trenera Sergiusza Wiechowskiego strzelili Dominik Ołdak i powracający do drużyny Mariusz Marczak. Wicelider – MKS Przasnysz wygrał na wyjeździe z MKS-em Ciechanów 4:0. Na listę strzelców wpisali się: Dominik Lemanek, Kamil Olszewski, Karol Borowiec oraz Jarosław Chełchowski. Komplet punktów zdobyła także Ząbkovia, która wygrała w Ożarowie Mazowieckim 3:0. Pierwszego gola dla gości, po zagraniu Cezarego Nowińskiego zdobył Patryk Szeliga. Wynik podwyższył Damian Świerblewski, zaskakując bramkarza rywali uderzeniem z dystansu. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Bartłomiej Balcer. Do niespodzianki doszło w Łomiankach, gdzie gospodarze przegrali z Mławianką 1:2. Goście prowadzili po rzucie karnym wykorzystanym przez Macieja Rogalskiego. Kilka chwil później po dośrodkowaniu Łukasza Wróblewskiego jeden z zawodników Łomianek strzelił bramkę samobójczą i było 0:2. Gospodarze ruszyli do ataku w drugiej połowie, ale udało im się zdobyć tylko kontaktowego gola za sprawą Arona Majczyny. Dla zespołu z Mławy było to już trzecie zwycięstwo z rzędu.
W grupie południowej Pogoń Grodzisk Mazowiecki wygrała na swoim stadionie z Mazurem Karczew 4:0. Łupem bramkowym podzielili się Patryk Szymański, Jakub Łabęda, Damian Jaroń oraz Michał Strzałkowski, który zdobył przewrotką najładniejszą bramkę w tym spotkaniu. Rywale drużyny z Grodziska znowu potracili punkty i chyba już powoli godzą się z tym, że nie będą w stanie w tym sezonie dogonić Pogoni. Błonianka po wyrównanym i bardzo zaciętym meczu przegrała u siebie z MKS-en Piaseczno 2:3. Goście bardzo szybko wyszli na prowadzenie po trafieniu Cezarego Michalaka. Do wyrównania w dziesiątej minucie doprowadził Michał Kępka. Gospodarze poszli za ciosem i Tomasz Sieński po raz drugi pokonał bramkarza z Piaseczna, jednak tuż przed przerwą znakomitym strzałem w okienko popisał się Michał Koszela i znowu był remis. W drugiej połowie padła tylko jedna bramka, a jej autorem był Kamil Matulka i trzy punkty pojechały do Piaseczna. Niespodziewanym wynikiem zakończył się mecz w Złotokłosie, gdzie ostatnia w tabeli Perła zremisowała 0:0 z wiceliderem – Pilicą Białobrzegi. Najwyższe zwycięstwo w tej kolejce odniósł Oskar Przysucha, który pokonał na wyjeździe Orła Unin 5:0. Po dwa gole strzelili Cezary Kubryn i Damian Kołtunowicz a jednego Piotr Nowosielski.
(mf)