29 lipca 2019

Wystartowała druga liga

Poprzedni sezon II ligi był udany dla mazowieckich drużyn. Radomiak awansował na zaplecze Ekstraklasy a miejsca w czołówce tabeli zajęły Pogoń Siedlce i Znicz Pruszków. W tym sezonie w drugiej lidze znowu wystąpią trzy ekipy z Mazowsza. Do drużyn z Siedlec oraz z Pruszkowa dołączył beniaminek z Legionowa.  

   W pierwszej kolejce drugiej ligi Legionovia wygrała na swoim boisku ze Skrą Częstochowa 2:0. Początek meczu był spokojny i wyrównany, gospodarze prowadzili grę, jednak groźniejszą okazję do zdobycia bramki stworzyli zawodnicy z Częstochowy, kiedy po uderzeniu Dawida Niedbały piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Końcówka pierwszej połowy należała już do podopiecznych trenera Marcina Sasala. Tuż przed przerwą znakomitym strzałem z dystansu popisał się Patryk Koziara i Legionovia prowadziła 1:0. Po zmianie stron gospodarze mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek, ale udało im się wykorzystać tylko jedną z nich. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarza Skry pokonał debiutujący w drużynie z Legionowa Adam Imiela (pozyskany z Broni Radom). Drugi raz na listę strzelców powinien wpisać się w tym meczu jeszcze Patryk Koziara, jednak po kolejnym dobrym uderzeniu kapitana Legionovii piłka trafiła w poprzeczkę. 

  Pogoń Siedlce przegrała na wyjeździe ze Stalą Rzeszów 2:3. Beniaminek z Podkarpacia od początku ruszył do ataku. Dobrych okazji do zdobycia bramek dla gospodarzy nie wykorzystali Grzegorz Goncerz, Piotr Głowacki oraz bardzo dobrze grający były zawodnik Legii Warszawa – Mateusz Olejarka. Bramkarz Pogoni Piotr Smołuch wykazać musiał się także po groźnym strzale Wojciecha Reimana z rzutu wolnego. Stalowcy dopięli swego po pół godzinie. Kolejne dobre uderzenie Łukasza Mozlera trafiło w słupek, piłkę dobijał Damian Sierant, a niefortunna próba interwencji Tomasza Margola zakończyła się golem samobójczym. Po zmianie stron gra nadal toczyła się pod dyktando rzeszowian, którzy dwa razy trafili w poprzeczkę za sprawą Dominika Chromińskiego oraz Damiana Kostkowskiego. Drugą bramkę dla Stali strzałem z dystansu zdobył Łukasz Mozler. Dziesięć minut przed końcem meczu kontaktowego gola dla Pogoni uzyskał Bartosz Brodziński, ale kilka chwil później Michał Nawrot ponownie pokonał siedleckiego bramkarza. W doliczonym czasie gry wynik z rzutu wolnego ustalił Bartosz Wiktoruk.

  Znicz Pruszków wygrał w Katowicach z GKS-em 3:1. Znicz rozpoczął odważnie, po prawym skrzydle przedarł się Marcin Rackiewicz, wbiegł w pole karne, ale jego uderzenie minęło bramkę gospodarzy. W odpowiedzi katowiczanie wywalczyli rzut wolny. Strzelał Adrian Błąd lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. W pierwszej fazie gry świetnym refleksem wykazywał się bramkarz Znicza Bartłomiej Gradecki, broniąc trzy groźne strzały rywali. Pruszkowianie przetrwali okres naporu Gieksy i sami ruszyli do ataku. Najpierw po zagraniu Macieja Machalskiego bliski powodzenia był Marcin Bochenek, a w 25. minucie gola dla Znicza strzelił Paweł Moskwik. Dziesięć minut później faulowany w polu karnym był Marcin Bochenek, a jedenastkę pewnie wykorzystał Maciej Machalski. Tuż przed przerwą Patryk Czarnowski huknął pod poprzeczkę i było 3:0 dla Znicza. W drugiej połowie gospodarze próbowali odrobić straty, ale tylko raz trafili do bramki za sprawą urodzonego w Pruszkowie wychowanka Znicza, grającego teraz w GKS-ie Arkadiusza Jędrycha. Na więcej nie pozwolił znakomicie grający golkiper gości Bartłomiej Gradecki.

 (mf)