9 sierpnia 2020

Wystartowała III liga

  W tym sezonie w naszej grupie III ligi zagrają 22 drużyny. W związku z tym system rozgrywek będzie inny niż zazwyczaj. Po 21. kolejce (28 marca 2021) nastąpi podział na dwie grupy: 8 najlepszych zespołów walczyć będzie między sobą o awans, a pozostałych 14 ekip czeka rywalizacja o utrzymanie. Rozgrywki prowadził będzie Łódzki Związek Piłki Nożnej.  

  W pierwszej kolejce do emocjonującego starcia doszło w Błoniu, gdzie powracająca do III ligi po… 42 latach Błonianka wygrała z Ursusem Warszawa 3:2. Już w 5. minucie po szybkiej akcji lewym skrzydłem prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Dawid Jarczak. Odpowiedź Traktorków nastąpiła po kolejnych pięciu minutach. Dokładne podanie Macieja Prusinowskiego na gola zamienił Patryk Kamiński i do przerwy było 1:1. Sporo kontrowersji wzbudziła druga bramka dla miejscowych strzelona w 60. minucie przez Dawida Jarczaka. Chwilę wcześniej po przeciwnej stronie boiska, w polu karnym Błonianki przewrócony został zawodnik Ursusa. Sędzia jednak nie przerwał gry i gospodarze przeprowadzili szybki atak zakończony zdobyciem gola. Pięć minut później trzeci raz bramkarza Ursusa pokonał Marcin Gregorowicz. W końcówce, znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego, dla gości trafił jeszcze Patryk Kamiński, ale z trzech punktów po ostatnim gwizdku cieszył się beniaminek z Błonia.

  Polonia Warszawa przegrała na wyjeździe z KS-em Kutno 1:2. Czarne Koszule w tym sezonie mają walczyć o awans do II ligi. Drużyna została poważnie wzmocniona – do zespołu wrócił wychowanek klubu z Konwiktorskiej – Łukasz Piatek (występujący przez wiele lat w Ekstraklasie – ostatnio w ŁKS-ie Łódź), pozyskano też kilku zawodników grających w poprzednim sezonie w drugiej lidze. Jednak w Kutnie Polonia musiała uznać wyższość beniaminka trzeciej ligi. Zaczęło się po myśli polonistów. Akcję Damiana Mosiejki i Grzegorza Wojdygi wykończył Łukasz Piątek i warszawiacy prowadzili 1:0. Jeszcze przed przerwą wyrównał Kamil Rokosz, a w drugiej połowie rzut karny dla ekipy z Kutna wykorzystał Adrian Marcioch. 

  Świt Nowy Dwór Mazowiecki wygrał u siebie z Concordią Elbląg 5:1. Prowadzenie dla gospodarzy już w piątej minucie uzyskał Kamil Wiśniewski. Wyrównał pozostawiony bez opieki Bartosz Danowski, który ładnym strzałem z dystansu posłał piłkę do siatki. Jednak już po chwili drugiego gola dla Świtu zdobył Michał Drewnowski, wykorzystując dobre zagranie Huberta Michalika. Tuż przed przerwą ponownie trafił Kamil Wiśniewski i po pierwszej połowie było 3:1. W końcówce spotkania czwartego gola dla gospodarzy z rzutu karnego zdobył Rafał Maciejewski, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił szesnastoletni Jacek Tkaczyk. W czwartek nowodworzanie zagrają z Zagłębiem Lubin w 1/32 finału Pucharu Polski.

  W niedzielnych meczach: Broń Radom zremisowała w Łowiczu z Pelikanem 1:1, a Legia II Warszawa wygrała na wyjeździe z RKS-em Radomsko 4:1. Spotkanie Pogoni Grodzisk Mazowiecki z Legionovią zostało przełożone z powodu występu drużyny z Legionowa w Pucharze Polski.

 

(mf)